Piękno, elegancja, klasa, delikatność – jeśli to pierwsze słowa, które przychodzą na myśl po zobaczeniu pary młodej w pełnej okazałości, trzeba wyruszać na pałac! Pamiętam, że tego dnia upał nie miał dla nas litości – żar lał się z nieba, komary pouciekały do cienia, nawet kaczki w stawie wjechały do swojej zajezdni w szuwarach. Jednak nas to nie powstrzymało przed zrobieniem nieziemsko pięknego pleneru, co więcej! Rozpływałam się nie tylko podczas robienia zdjęć, po powrocie do domu rozpłynęłam się z zachwytu – kolory wyszły ciepłe, słoneczne, a moi modele na każdym zdjęciu wyglądają jak milion dolarów ♡
